Najnowsze wpisy, strona 5


gru 01 2004 Monisia znowu musi sie wysilić :D
Komentarze: 1

No wlasnie - znowu ja piszę notke, bo jakos tak pusto sie zrobilo na tym blogu :) Szkoda, ze nie wyświetlają się notki z poprzedniego miesiąca, no ale dobra jakos przeżyjemy :) A wiec u mnie jak zwykle nudy - jutro ide z Paulinką i Natalką po prezenty na Mikolajki. Już prawie wiem co chcę :D No a dziewczyny niestety nie wiedzą, a wiec minie dużo czasu nim sobie coś wybiorą :) Oks koncze juz. Papapa. Monika.

monika-and-natalia : :
lis 30 2004 Hejo :)
Komentarze: 1

No a wiec co do poprzedniej notki to dalej twierdze, ze jest tak jak napisalam... No ale dobra :-) Ten temat uwazam za zamknięty :-) Moze zaczne od tego, co bylo dzisiaj w szkole. A wiec dzisiaj byla w szkole Korzynkowa. Mialysmy z niej niezle brechty: wyskoczyla w nowym różowym sweterku :D:D Ekhm... nie skomentuje jak w nim wyglądala, bo to chyba kazdy wie:-) Ja wogole brechtam z niektorych dziewczyn z mojej klasy. Tzn. glownie z Agnieszki, ale jest jeszcze kilka, ktorych zachowanie mnie normalnie rozwala :) Np. Monika W. - na lekcjach caly czas cos mąci, tzn gada, gada, gada, gada, az w koncu sama sie we wszystkim pogubi. A na przerwach chodzi i narzeka :D Ale szczerze mowiac to ją lubie. Druga dziewczynka to Skrzypkowiak - ona to jest normalnie "bezstresowo wychowana", ja czasami sie zastanawiam co ona wogole robi w II klasie gimnazjum. I zastanawiam sie tez jaki jest jej sposób myslenia! I czy ona wogole mysli :P Oks dzisiaj juz nie bede wiecej pisac, nie mam czasu niestety - ide oglądać BAR :D Pozrdo. Aha - Jona musisz mi dac swój numer GG, bo nie wiem dlaczego, ale go nie posiadam :P Monika.

monika-and-natalia : :
lis 29 2004 Życie jednak jest do dupy :-(
Komentarze: 4

Tak dokladnie - zycie jest pojebane na maxa, nie wiem po co ja wogole zyje na swiecie skoro wiekszosc ludzi chcialaby zeby mnie juz tutaj nie bylo... Nie wiem ile takie zycie jest warte... Papa

monika-and-natalia : :
lis 27 2004 Siemka wszystkim!
Komentarze: 2

Sorrka, że dopiero teraz piszę notkę, ale wczoraj jakoś nie miałam czasu. A więc zacznę może od tego co było wczoraj. Tak więc jak zawsze byłam w szkole. Na sztuce oddawałyśmy zamek średniowieczny, który zrobiłam z Monisią.  Niedość, że brakowało mu jednej kolumienki, bo sie gdzieś zgubiła, to jeszcze trawa była pomalowana dwoma odcieniami zieleni, bo zabrakło farby:D Powiem w prost zamek był tragiczny. Pani od sztuki doceniła jednak nasze "starania" i postawiła nam piątki :D  Na reszcie lekcji były jak zawsze same brechty, zwłaszcza na w-f. Tak się złożyło, że miałyśmy go z chłopakami. Niestety razem z Kaśką (Dragonem) nie ćwiczyłam, ale za to mogłyśmy pobrechtać się z chlopaków, którzy robili wszystkie te ćwiczenia co dziewczyny (np. raczki):D Ogólnie w szkole było fajnie, szkoda tylko że nie było Korzynkowej i nie mogłyśmy jej potyrać:D Po lekcjach przyszła do mnie moja kuzynka Asia. Miałam ją zapoznać z Oskarem :D, ale niestety nie wypuścili jej wcześniej ze szkoły (no ale trudno może niedługo nadarzy się następna taka okazja:D) Ok. 14.45 poszłyśmy razem na kółko teatralne, które skończyło się ok. 17.15. Kiedy wracałam autobusem spotkałam Roksanę (moją koleżankę) Pokazałam jej zdjecie mojej klasy. Oczywiście od razu zapytałam się który chłopak jest najładniejszy. Właściwie to sama nie wiedziała ale powiedziała że Oskar i Jacuś nie są brzydcy. Ogólnie wczorajszy dzień był fajny szkoda tylko ze nie miałam czasu żeby iśc z Monisią do Carrefoura.  Dzisiaj spałam do 12.00. Jak na razie cały dzień się nudzę i nie mam co robić. Wszystko przez ta pogodę. Cały dzień jest pochmurno i pada deszcz. Jak na razie cały czas siedzę na gg i nawet nie mam z kim gadać bo nikogo nie ma:( Jeśli ktoś z was podobnie jak ja się nudzi to niech do mnie zagada.  Mój nr. gg to: 2170467 ( jestem niewidoczna). Narazie to by było na tyle. Aha, zapomniałabym, pozdrowiona dla całej IIb, Bartka, jego siostry Kamy i naturalnie dla mojej całej rodzinki a w szczególności dla Ani, Agnieszki, Ali, Asi i Jaustyny:D Natalia

monika-and-natalia : :
lis 25 2004 :D :D :D :D :D :D
Komentarze: 3

No i teraz moja kolej na napisanie notki :) A wiec u nas wszystko ok. Dzisiaj niestety nie bylo Korzynkowej w szkole :-/ Ale co tam - jutro bedzie, a wiec potyramy ją jutro :) Ale chyba jestesmy dla niej za malo chamskie :) Jakos tak nudno bylo w szkole. Na historii byla dyrektorka z wizytają, a wiec tez bylo drętwo. Borys nawet nie żartowal, ani z nami nie pogadal. Od razu wzial sie do przepytywania i sprawdzania zadan domowych :) Na szczescie nie pytal ani mnie ani Natalki, chociaz szczerze mowia nawet chcialabym zeby mnie zapytal, bo tak sie sklada ze sie nauczylam (hehe... chyba pierwszy raz w tym roku - i ostatni... :D ) Na j.polskim bylo nawet fajnie :) Byly niezle brechty ze "skwaru" :D Hehe... dobrze ze p. Klisiewicz mi uwagi znowu nie zwrócila, bo po moim wtorkowym wybuhu smiechu chyba mysli sobie, ze jestem jakas obląkana!! Hehehe... nawet stwierdzila ze moje "ataki" są zarazliwe i powiedziala ze to sie drogą kropelkową przenosi :D Ale ja na serio nie moglam sie opanowac! Az sie poplakalam ze smiechu - ale cóż - roześmiani ludzie żyją dużej :D A tak ogólnie to u nas stara bieda. Bylysmy dzisiaj odprowadzic Paule do jeziorka i nawet fajnie sie gadalo:) No i hyba skonze juz, bo i tak za duzo sie rozpisalam :D Pozdro!! Monika.

monika-and-natalia : :